Jak skutecznie chronić dzieci przed zagrożeniami w internecie?

Jak skutecznie chronić dzieci przed zagrożeniami w internecie?

Internet stał się przełomowym dla świata wynalazkiem. Dał nam niemal nieograniczoną możliwość komunikacji, przekazywania myśli i idei. Dzięki internetowi możemy pomagać i otrzymywać pomoc od innych. Niestety oprócz dobrej wiedzy i korzyści, niesie również ze sobą całą masę nowych, nieznanych wcześniej zagrożeń. Już najmłodsze dzieci spędzają coraz więcej czasu w sieci i rodzice muszą mieć się na baczności. Chociaż jest to coś o czym wolimy nie myśleć, ilość zagrożeń w sieci stale rośnie. Nie chodzi już tylko o natknięcie się na nieodpowiednie treści, chociaż i to może mieć przykre skutki. Nasze dzieci są realnie zagrożone i musimy umieć je przed tym chronić.

Zagrożenia

Nieodpowiednie treści to wszystko  to, co wywoła w naszych dzieciach negatywne emocje: lęk i niepokój, lub będzie modelować szkodliwe zachowania i reakcje. Może to być zaledwie moment, krótka scenka, coś co na nas dorosłych nie zrobi żadnego wrażenia, a dziecko będzie to przeżywać wiele miesięcy, czy nawet lat. Niestety na  drastyczne treści bardzo łatwo natknąć się w sieci. Blisko połowa dzieci między 11 a 15 rokiem życia miała już kontakt z jakąś formą pornografii w internecie. Statystyki są zatrważające, kilkuletnie dzieci potrafią być uzależnione od oglądania treści erotycznych. To samo dotyczy scen okrucieństwa i przemocy. Dzieci narażone są na cyberprzemoc, która może odcisnąć dotkliwe piętno na ich psychice. Może to być ośmieszanie, wyszydzanie, szantaż, wykluczanie z różnych grup społecznych, różne formy oszustwa. Dla młodego człowieka internetowy hejt może być niesłychanie trudnym doświadczeniem. Na dzieci czyhają również dorośli, chcący je wykorzystać. Pedofile podstępnie zdobywają zaufanie dziecka, posługując się fałszywą tożsamością. Manipulują nim tak, by im się zwierzało i wysyłało zdjęcia, a potem wymuszają dalszy kontakt poprzez szantaż. Dziecko bojąc się, że poufne rozmowy zostaną upublicznione, wikła się w coraz większa zależność od pedofila. Relacje z internetowymi znajomymi są dla dziecka tym groźniejsze im gorsze i mniej zażyłe są jego relacje z rodziną. Jeżeli dziecko nie ma zaufanego dorosłego, któremu może się zwierzyć, nie ma wsparciach w rodzicach i nie jest nauczone proszenia ich o pomoc, staje się łatwym łupem. Zagrożeniem dla kształtującej się dziecięcej psychiki mogą być również gry. Nie chodzi tylko o przemoc, która bardzo często się w nich pojawia, ale o kontakt z innymi graczami. W grach online gracze słyszą się nawzajem, prowadzą rozmowy, w które rodzic może nie mieć wglądu i kontroli.

dziewczynka słucha muzyki w komputerze

Ograniczony dostęp

Biorąc pod uwagę jak duża część naszego życia obecnie toczy się w internecie, musimy mieć świadomość, że nie odetniemy od niego dziecka. Warto jednak powalczyć o to, aby korzystanie z internetu było dla naszych pociech rozwijające, a nie stanowiło wyłącznie formy zabijania czasu. Aby tego dokonać, postarajmy się zaszczepić w dziecku pasje i nauczyć je spędzać czas z ludźmi na żywo. Zacznijmy od dobrego wsłuchania się w to, co dziecko do nas mówi i znajdźmy mu zajęcie, które faktycznie je zainteresuje. To może być sport, kółko szachowe czy czytelnicze lub np. zajęcia z rękodzieła czy harcerstwo. Naturalnym jest, że człowiek jako gatunek społeczny, dąży do towarzystwa z podobnymi ludźmi. Nie narzucajmy dziecku jak powinno spędzać czas. Pokazujmy mu możliwe opcje i pozwólmy mu samodzielnie wybrać coś dla siebie. Człowiek mający pasję jest szczęśliwszy. Zajęcia dodatkowe są często bardzo kosztowne, ale mimo wszystko warto w nie inwestować. Jeśli nasz domowy budżet nie wytrzyma takiego obciążenia, warto zdać się w tej kwestii na finansowanie społeczne. Założenie zbiórki internetowej na ten cel jest świetną formą wsparcia.

Uważajmy na to, co publikujemy

Zasady bezpiecznego korzystania z internetu dotyczą również dorosłych. Często sami rodzice narażają swoje dzieci na niebezpieczeństwo w sieci. Modne w ostatnich latach upublicznianie wizerunku swoich dzieci w mediach społecznościowych może prowadzić do poważnych nadużyć. Zjawisko to zyskało już swoją nazwę – sharenting. Jest to bezrefleksyjne i przesadne upublicznianie życia swoich dzieci – teoretycznie znajomym, praktycznie – całemu światu. Wielu rodziców zakłada profile na Facebooku i Instagramie swoim dzieciom zaraz po urodzeniu. Publikują tam zdjęcia zakładając że to forma pamiątki. Żywy album, który kiedyś dziecko przejmie i będzie miało radość ze śledzenia swojego wzrostu. Taka dokumentacja może i przysparza radości, ale niestety może być niebezpieczna. Od jakiegoś czasu obserwujemy bowiem zjawisko zwane cyfrowym kidnapingiem. Zdjęcia dzieci dokumentujące ich życie, kradzione są i publikowane na fałszywych zbiórkach internetowych, rzekomo zbierających na ich leczenie. Co jeszcze straszniejsze, powstają z nich fałszywe profile używane na stronach z treściami pedofilskimi. Można przeczytać historie o rodzicach, którzy z przerażeniem odnajdują zdjęcia swoich dzieci, zmanipulowane cyfrowo i przerobione na zdjęcia pornograficzne. Coraz częściej słyszy się również o nastolatkach i młodych dorosłych, którzy występują na drogę sądową względem rodziców, za publikowania ich wizerunku bez ich zgody

chłopiec przed komputerem

Zabezpieczenia

Cóż więc możemy zrobić? Dzieci dorastające w świecie o takim poziomie cyfryzacji, często już w wieku kilku lat, sprawniej posługują się komputerem niż ich rodzice. Na szczęście rośnie dostępność zabezpieczeń, które pozwalają chronić dzieci przed nieodpowiednimi treściami. Podstawą nie jest jednak kontrola, ale zaufanie. Jeśli dziecko będzie chciało nas oszukać, to zrobi to prędzej czy później. Naszym zadaniem jako rodziców jest zbudowanie zaufania, aby dziecko chciało się z nami dzielić swoimi przemyśleniami i pokazywać nam swoje życie. Nie jest to łatwe i wymaga stałej pracy nad tą relacją. Jeśli nie nadążamy technologicznie, zróbmy z tym coś. Poznawajmy i uczmy się, interesujmy się tym co robią dzieci. Jeśli okażemy szczery entuzjazm, dziecko chętnie pokaże nam i wprowadzi w nowe media. Życzliwe zainteresowanie tym co robią młodzi ludzie przyniesie znacznie lepsze skutki niż przesadna kontrola. Warto dyskutować z dziećmi na temat tego, co robią w sieci. Nawet jeśli są to rzeczy pozornie nieistotne i mało interesujące, rozmawiając o nich okazujemy dziecku akceptację i uwagę. Warto uczulić dziecko na to, gdy inni ludzie mówią do nich w tajemnicy, i o tym żeby czegoś nikomu nie mówić – to coś, co powinno zapalać w głowie ostrzegawczą lampkę. Jeśli hołdujemy zasadzie „ufaj i sprawdzaj” mamy ku temu odpowiednie narzędzia. Aby zweryfikować na ile internet wciąga nasze dziecko oraz po jakie treści sięga, gdy samodzielnie porusza się w sieci, warto zainstalować program do kontroli rodzicielskiej. Może to być aplikacja na telefon, lub oprogramowanie na komputer. Są to najczęściej darmowe, lub częściowo darmowe narzędzia. Pokazują nam ile czasu i na jakich stronach spędza nasza pociecha. Warto również skonfigurować odpowiednio system i zastosować ograniczenia w przeglądarce, tak by dziecko wyszukując jakąś nieszkodliwą frazę, nie natknęło się przypadkiem na powiązane z tym nieodpowiednie treści. Chociaż może brzmieć to skomplikowanie, jest to zaledwie kilka kliknięć.

Większość naszego życia przenosi się powoli do sieci. Nie ma się więc co dziwić, że nasze potomstwo również będzie chciało się tam odnaleźć. Dzieci potrzebują naszej ochrony, aby nie trafić na nieodpowiednie dla nich treści, lub nie stać się celem ataku złych ludzi. Aby móc kontrolować, czy nasze dziecko jest bezpieczne, mamy szereg narzędzi, jednak podstawą będzie wzajemne zaufanie i baczna obserwacja. Powinniśmy również starać się możliwie atrakcyjnie organizować życie młodym ludziom, by nie popadli w uzależnienie i nie traktowali surfowania w sieci jako wypełniacza czasu. Organizując dzieciom zajęcia pozalekcyjne, zachęcając do podejmowania nowych aktywności, możemy pomóc im rozwinąć pasję. Jeśli obawiamy się kosztów związanych z podjęciem aktywności takiej jak tenis, jazda konna czy żeglarstwo, możemy pomyśleć o crowdfundingu i zebrać pieniądze z pomocą internetowej zbiórki pieniędzy. Hobby, które zajmie myśli, zapewni radość i towarzystwo to najlepszy patent na uchronienie dziecka od bezmyślnego dryfowania w niebezpieczne zakamarki sieci.