Jak możemy pomóc branży muzycznej po kryzysie w pandemii?

Jak możemy pomóc branży muzycznej po kryzysie w pandemii?

Kalendarz świąt nietypowych wskazuje, że 21 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Muzyki. Ciężko wyobrazić sobie bez niej świat. Towarzyszy nam od wieków w różnych odsłonach. Dla jednych muzyka jest pasją, dla innych terapią, a dla jeszcze innych pracą i źródłem codziennego utrzymania. Niezależnie od tego, każdy jej potrzebuje. Ostatnie miesiące bardzo mocno wpłynęły na funkcjonowanie branży muzycznej. W wyniku pandemii zamknięte zostały wszelkie obiekty koncertowe, uniemożliwiając tym samym pracę milionom osób. Lockdown tej branży pokazał, jak wiele profesji ma wpływ na obraz muzyki, jaką znamy współcześnie. Zespoły i wokaliści, promotorzy, ekipy techniczne, wydawcy i producenci to zaledwie kilka z nich. Bardzo wiele osób zaangażowało się w organizację pomocy. Robiono to na wiele sposobów, jednym z najpopularniejszych były zbiórki pieniędzy, które umożliwiły wielu przetrwanie kryzysu.

Pandemia powoli uspokaja się, sporo osób jest już zaszczepionych, co jednak nie oznacza, że możemy czuć się w pełni bezpieczni. Rząd stopniowo odmraża poszczególne branże. Na nowo możemy udać się na obiad do restauracji, czy do kina, możemy organizować wesela i wynająć pokój w hotelu. Branża muzyczna także została uwzględniona w projekcie odmrażania gospodarki. Znalazła się jednak na szarym końcu kolejki i do tego z narzuconym limitem osób, obecnym na koncertach i imprezach. Niestety doprowadziło to do nieopłacalności organizowania niektórych wydarzeń muzycznych. Ceny biletów musiałyby być wygórowane, albo organizatorom nie zwrócą się koszty koncertu. Tym samym, mimo oficjalnego zielonego światła, wielu muzyków nadal nie może z niego skorzystać.  

Pomoc rządu

W okresie szczególnie trudnym dla wszystkich gałęzi gospodarki rząd musiał ogłosić pomoc. Uruchomiono program "Kultura w sieci". Niestety pula to zaledwie 60 mln zł więc pomoc nie objęła sporej części branży. Ponadto przedsiębiorcy mogli liczyć m.in. na zwolnienie z ZUS-u, świadczenia postojowe i dotacje w wysokości 5 tys. zł. Nadal to jednak kropla w morzu potrzeb. Większa część branży musiała więc podjąć działania na własną rękę.

Wydarzenia w sieci

Bardzo dobrym sposobem radzenia sobie muzyków w pandemii okazały się koncerty online. Najczęściej odbywały się one w mieszkaniu artysty i przy pomocy kilku osób i kamery internetowej wydarzenie publikowano w sieci na żywo. Fani, chcąc wziąć w nim udział zazwyczaj musieli opłacić do niego dostęp. Dochód okazywał się częściowym wsparciem w przetrwaniu kryzysu. Niektórzy muzycy decydowali się przekazać go np. na walkę z koronawirusem, czy na wsparcie dla medyków. Koncerty online, nawet jeżeli cieszyły się dużym zainteresowaniem, w żadnym stopniu nie pomagały części branży, odpowiedzialnej za organizowanie koncertów. Wiele osób nadal pozostało bez zarobku. Tak , czy inaczej działania online pokazały, że warto zastanowić się nad tym rozwiązaniem w przyszłości. Z punktu widzenia przedstawicieli branży to okazja na utrzymanie sprawności zawodowej.

mężczyzna słucha muzyki na słuchawkach

Portale zbiórkowe

Zjawiskiem coraz bardziej popularnym i przez wielu chętnie wspieranym są zbiórki pieniędzy. Jeżeli ludzie utożsamiają się z daną ideą, chętnie ją manifestują. Jednym z rodzajów manifestacji jest poparcie, okazane danej zbiórce, poprzez wpłatę czy udostępnienie jej w mediach społecznościowych. W okresie pandemii każdego dotknęło poczucie samotności, tęsknoty za światem sprzed koronawirusa. Bardzo wiele osób tęskni za koncertami, festiwalami, czy imprezami w klubach. Nic więc dziwnego, że mnóstwo osób wspiera zbiórki na rzecz branży muzycznej. Dzięki takim inicjatywom wielu przetrwało kryzys i ze zdwojoną siłą wróci na rynek, gdy kraj otworzy się w pełni na ten rodzaj działalności.

Co my możemy zrobić, jako odbiorcy?

Muzyka, podobnie, jak reszta kultury nie istnieje w próżni. Do swojego funkcjonowania potrzebuje słuchaczy. My, jako odbiorcy jesteśmy jej częścią i w pewnym sensie powinniśmy czuć się za nią odpowiedzialni. Mamy spory wpływ na przetrwanie artystów.

  • Zanim rozpoczęła się pandemia i zaczęto masowo odwoływać koncerty, wielu nabyło już bilety wstępu na różne wydarzenia. Jedną z rzeczy, którą możemy zrobić, jako odbiorcy, to nie zwracać biletów. Poczekajmy, aż sytuacja wróci do normy, a wówczas na pewno skorzystamy z wejściówki. Organizator nie będzie zmuszony zwracać zarobionych pieniędzy i łatwiej będzie mu utrzymać płynność finansową. Powstał nawet specjalny hasztag, utworzony przez jedną z agencji muzycznych #CzekamNieZwracam.
  • Kolejnym sposobem na wsparcie artystów jest słuchanie większej ilości muzyki w internecie i w radiu. Jeżeli twórcy nie mogą zarabiać na koncertach, pozostaje im dochód z tantiem za odsłuchanie utworu.
  • Sprzedaż płyt też jest źródłem dochodu muzyków, dlatego zamiast ściągać utwory w internecie kupuj oryginały za pośrednictwem sklepów internetowych i stacjonarnych.
  • koncerty online, o których piszę wyżej to kolejny sposób pomocy artystom.
  • pamiętaj o artystach niszowych, im najtrudniej jest przetrwać kryzys.

Przypomnij sobie, jak wiele dobrego daje Ci muzyka i zastanów się, jak możesz ją wesprzeć. Kalendarz świąt nietypowych przypomina, że dziś obchodzimy Światowy Dzień Muzyki. Zadbaj, aby Twoi ulubieni wykonawcy mogli liczyć na pomoc nie tylko od święta!