Styl zero waste w domu

Zmiany klimatyczne, które zauważamy każdego dnia, powinny wzbudzać w nas potrzebę modyfikacji swoich nawyków w życiu codziennym. Własnymi działaniami możemy znacząco wpłynąć na stan środowiska oraz przyszłość kolejnych pokoleń. Jak możesz wprowadzić do swojego domu styl zero waste i codziennie dbać o naszą planetę?

Zamiana wody butelkowanej na filtrowaną

Picie wody z kranu to podstawa, jeżeli chcesz wprowadzić do swojego domu styl zero waste. Woda butelkowana już od jakiegoś czasu jest „passe” – ale nie o modę tu chodzi, a o stan naszego środowiska. Jeżeli stan rur w Twoim mieszkaniu nie pozwala na spożywanie wody prosto z kranu, postaw na dzbanek filtrujący. Napełniając go całego, zyskasz dostęp do smacznej wody pitnej na cały dzień. Jeśli lubisz mieć napój zawsze przy sobie, nawet będąc w domu, możesz wybrać również butelkę filtrującą, działającą na tej samej zasadzie. Bardzo dobrą inwestycją jest filtr wbudowany w kran kuchni. To droższa opcja, jednak z perspektywy czasu pozwala zaoszczędzić pieniądze, wydawane każdego dnia na wodę butelkowaną. Jeżeli od dawna marzysz o instalacji podobnego filtra w swoim domu, jednak jest to dla Ciebie zbyt duży wydatek, zorganizuj zbiórkę internetową. To cel, który poprze wielu potencjalnych Darczyńców – w końcu robisz to również dla dobra naszej wspólnej planety! Portal crowdfundingowy to miejsce, które zdecydowanie pomoże Ci go zrealizować.

Produkty wielokrotnego użytku

Chcesz wprowadzić do swojego domu styl zero waste? Pakując swoim domownikom drugie śniadanie do szkoły czy pracy, zamiast foliowych woreczków używaj pudełek śniadaniowych, papierowych torebek bądź papieru śniadaniowego. W dużym stopniu ograniczysz w ten sposób zużycie plastiku w swoim domu. Jeżeli często pieczesz smakowite muffiny w pojedynczych papierowych foremkach, zainwestuj w te silikonowe – posłużą Ci przez wiele lat! Zwróć uwagę również na opakowania, w których znajdują się produkty w łazience – jeżeli do tej pory kupowałeś plastikowe patyczki higieniczne, następnym razem wybierz te papierowe. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku tradycyjnej, plastikowej szczoteczki do zębów – możesz zastąpić ją tą drewnianą, np. bambusową. Jogurty w plastikowych kubeczkach zamień na te w małych słoiczkach – po zjedzeniu deseru będziesz mógł dodatkowo wykorzystać je np. jako świeczniki!

Koniec z marnowaniem żywności

Dużym problemem obecnych czasów jest ogromna ilość wyrzucanego jedzenia. Nie tylko supermarkety i restauracje pozbywają się go każdego dnia w dziesiątkach kilogramów – my, żyjący w domach, również robimy to czasem nawet nieświadomie. Aby przestać marnować żywność, najlepiej robić zakupy spożywcze na bieżąco, zamiast raz w tygodniu kupować zbyt duże ilości jedzenia, które po trzech dniach zaczyna się psuć. Przed wyjściem na zakupy warto również zrobić listę spożywczą – nie kupisz dzięki niej niepotrzebnych produktów. Kiedy zdejmujesz z półek w markecie ulubione rzeczy, zawsze sprawdzaj ich datę ważności. Mając w lodówce resztki warzyw czy innych produktów, łącząc je w całość możesz stworzyć całkiem dobre danie – dzięki temu nie wyrzucisz dobrych do zjedzenia ostatków do kosza!  Jeśli chcesz walczyć z marnowaniem jedzenia, pamiętaj też o odpowiednim przechowywaniu żywności, aby nie psuła się zbyt szybko, a jeżeli wiesz, że nie zjesz w najbliższych dniach całego bochenka chleba, jego połowę zamróź i wyjmij, kiedy będzie potrzebny!

Segregacja śmieci

Styl zero waste w domu to także ograniczenie ilości odpadów oraz ich segregacja. Robiąc to w odpowiedni sposób, zmniejszysz zużycie naturalnych surowców, a tym samym – wpłyniesz na ilość wysypisk śmieci. Segregowanie odpadów pozwala również na recykling – z wielu wyrzuconych do odpowiedniego kosza plastikowych opakowań, można wyprodukować nowe. Segregacja oraz zmniejszanie liczby produkowanych przez nas śmieci może znacząco wpłynąć na stan środowiska. A w jaki sposób możesz ograniczać wyrzucane odpady? Zamiast pozbywać się lekko zniszczonych rzeczy, wiele z nich możesz spróbować naprawić i używać ich jeszcze przez jakiś czas! Warto o tym pamiętać, kiedy stoisz z minimalnie naruszonym przedmiotem nad koszem na śmieci.

Odzież z second handów

Sklepy z odzieżą używaną w ciągu ostatnich lat bardzo zyskały na popularności – a korzystanie z nich to kolejny krok w stronę zero waste w domu, a dokładniej w szafie. Mogłoby się wydawać, że robiąc zakupy w second handach nie jest łatwo znaleźć ładne ubrania, w dodatku w odpowiednim rozmiarze. Nic bardziej mylnego! Jeśli na zakupy poświęci się nieco więcej czasu i odpowiednio poszuka, wśród ubrań można znaleźć prawdziwe perełki. Po kilku takich zakupach możesz znaleźć swoje ulubione sklepy i regularnie je odwiedzać – nigdy nie wiesz, kiedy trafisz na coś naprawdę wyjątkowego! Kupując odzież w second handach, dajesz jej drugie życie i oszczędzasz pieniądze. Możesz także mieć pewność, że Twoje części garderoby są jedyne w swoim rodzaju i istnieje raczej małe prawdopodobieństwo, że spotkasz kogoś w takim samym swetrze czy sukience. Sklepy z odzieżą używaną mają zdecydowanie więcej plusów niż mogłoby się wydawać!

Oszczędzanie energii

Zero waste w domu polega również na oszczędzaniu energii elektrycznej. Zaledwie kilka czynności może znacząco wpłynąć na środowisko, a przy okazji – na nasze rachunki za prąd. Pamiętaj o zakręcaniu wody podczas mycia zębów, gaszeniu światła po wyjściu z pokoju czy wypinaniu sprzętów z kontaktu po zakończeniu używania. Istotna może się okazać również zamiana zwykłych, tradycyjnych żarówek na te ledowe – energooszczędne. Posłużą Ci one znacznie dłużej, wpłyną na zredukowanie emisji zanieczyszczeń, a przy tym pozwolą oszczędzać prąd i będą generować mniejsze opłaty.

Pralka zawsze pełna

Jeśli chcesz wprowadzić w swoim domu zmiany na korzyść, zadbaj również o to, aby piorąc ubrania zapełniać cały bęben pralki. Częste pranie małej ilości rzeczy sprawia, że zużywają się dużo większe ilości wody. Jej marnowanie nie współgra ze stylem zero waste. Jeśli pralka podczas prania zawsze będzie w całości wypełniona, oszczędzisz nie tylko wodę, ale również energię elektryczną oraz pieniądze wydane na środki piorące. Jeszcze większą oszczędność energii zapewni obniżanie temperatury prania o zaledwie 20 stopni – jeżeli więc tylko jest to możliwe, nie ustawiaj jej zbyt wysokiej „z przyzwyczajenia”. Z czasem na pewno poczujesz różnicę… w swoim portfelu!

Duża ilość roślin

Styl zero waste wiąże się również z roślinnością. Jeśli zależy Ci na odpowiedniej jakości powietrza w domu, zadbaj o to, aby w każdym pomieszczeniu znalazła się chociaż jedna roślinka. Im będzie ich więcej, tym lepiej – rośliny doniczkowe w domu bardzo dobrze oczyszczają powietrze. Najlepsze okażą się w tym przypadku skrzydłokwiat, sansewieria czy paproć. Umieść je na parapetach, biurku czy komodzie, a z czasem zauważysz, że w Twoim domu jest także… mniej kurzu! Wymienione rośliny pomagają oczyszczać powietrze z dwutlenku węgla oraz wszelkich pyłów. Ponadto, stanowią piękną ozdobę wnętrza i doskonale je ożywiają – zwłaszcza, w połączeniu ze stylową donicą, pasującą do wystroju pomieszczenia.

Kompostowanie

Kolejnym sposobem, aby w Twoim domu na stałe zagościł styl zero waste, jest kompostowanie, inaczej nazywane organicznym recyklingiem. Obierki z warzyw i owoców, skorupki ze zużytych jaj, fusy po kawie czy suche liście, mogą posłużyć jako świetny nawóz do Twoich domowych lub ogrodowych roślin! Stosowanie kompostu w ogrodzie użyźnia glebę i sprawia, że jest ona dużo bardziej urodzajna. Warto zainwestować w kompostownik – w ogrodzie lub na balkonie, w którym będziesz umieszczał wszelkie organiczne odpady z kuchni do zagospodarowania. Możesz zakupić go w sklepie ogrodniczym lub wykonać go własnoręcznie.

Tak niewielkie zmiany, jak picie wody z kranu, korzystanie z opakowań do recyklingu czy zapobieganie marnowaniu żywności, mogą zdziałać dla ekologii naprawdę wiele. Dlatego tak ważne jest, aby każdy z nas stopniowo wprowadzał je do swojego życia i domu – nasza planeta na pewno nam za to podziękuje! A jeżeli chcemy jeszcze bardziej przyczynić się do jej ochrony i działań chroniących środowisko, warto założyć zbiórkę wspierającą eko-organizacje. Dla nas to zaledwie kilka kroków, a dla przyszłych pokoleń – znacznie więcej.